| |
Kto będzie mógł zostać syndykiem? (30.10.2006) |
Z projektu ustawy o licencji syndyka wynika, że uzyskanie licencji obwarowane jest wieloma wymogami, w tym zdaniem egzaminu przed komisją powołaną przez ministra sprawiedliwości.
Art. 157 ust. 2 Upuin - dotyczący osób prawnych - dopuszcza pełnienie obowiązków syndyka (nadzorcy sądowego albo zarządcy) przez spółkę handlową.
Ustawa odnosi licencję wyłącznie do osób fizycznych, ale możliwość pełnienia obowiązków syndyka (nadzorcy sądowego, zarządcy) - również do osób prawnych, pod warunkiem że licencję będą posiadać wspólnicy odpowiadający za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem albo członkowie zarządu reprezentujący spółkę. Jest to jak najbardziej uzasadnione rozgraniczenie, gdyż osoby prawnej niepodobna poddać egzaminowi czy wymagać od niej określonych umiejętności.
Wpis na listę
Zgodnie z projektem ustawy osoby, które uzyskają licencję, z urzędu zostaną wpisane na listę prowadzoną przez ministra sprawiedliwości. Osoby prawne nie będą na niej ujawniane wprost.
Wpis na listę obejmie dane osobowe, imię i nazwisko, datę i miejsce urodzenia, numer ewidencyjny, adres do korespondencji, a także numer licencji i datę jej wydania. Nie ma żadnych przeszkód, aby przy wpisie osoby będącej wspólnikiem spółki albo członkiem zarządu (art. 157 ust. 2 ustawy) ujawniona została również dodatkowa informacja dotycząca firmy spółki i adresu do korespondencji, a także inne dane.
Podkreślmy: wszyscy wspólnicy ponoszący odpowiedzialność za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem albo wszyscy członkowie zarządu uprawnieni do reprezentacji spółki muszą mieć licencję, aby spółka mogła być wyznaczona do pełnienia obowiązków w postępowaniu upadłościowym.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości z 16 kwietnia 1998 r. ( DzU nr 55, poz. 359 ze zm.) warunkiem kandydowania osoby prawnej na syndyka jest spełnienie przez wszystkich członków zarządu danej osoby prawnej wymogu niekaralności za umyślnie przestępstwo przeciwko mieniu. Poza tym żaden z nich nie może być osobą usuniętą w przeszłości przez sąd (na podstawie prawa upadłościowego bądź upadłościowego i naprawczego) z powodu nienależytego pełnienia obowiązków w postępowaniu upadłościowym. Ponadto co najmniej jeden z członków zarządu musi posiadać stosowne kwalifikacje: wyższe wykształcenie, co najmniej pięcioletni okres pracy na stanowiskach kierowniczych lub samodzielnych w zakresie zarządzania przedsiębiorstwem (prawnicy i ekonomiści co najmniej trzyletni) oraz znajomość prawa gospodarczego, cywilnego, pracy i finansów. Projekt ustawy przewiduje podobne warunki merytoryczne. Obecnie jednak wymogi te nie są właściwie weryfikowane, ich spełnienie polega na przedstawieniu odpowiednich dokumentów i ich ocenie przez organ wydający decyzję o wpisie na listę kandydatów na syndyków. Oprócz osób, którym przyznano licencję syndyka, na listę będą wpisywane - również z urzędu - osoby posiadające decyzję o uznaniu kwalifikacji w zawodzie regulowanym syndyka. To, że projekt określa ją jako \"listę osób posiadających licencję syndyka\", jest bez znaczenia, bowiem decyzje ministra sprawiedliwości o przyznaniu licencji i o uznaniu kwalifikacji są równorzędne.
Zawód regulowany
Wymóg posiadania licencji art. 157 § 1 ustawy stawia obywatelom polskim.W związku z członkostwem w Unii Europejskiej zaistniała potrzeba stworzenia procedur uznawania kwalifikacji w tzw. zawodach regulowanych nabytych w państwach członkowskich. Zasady uznawania tych kwalifikacji określiła ustawa z 26 kwietnia 2001 r. ( DzU nr 87, poz. 954 ze zm.; dalej: ustawa 2001).
W Unii syndyk jest zawodem regulowanym; w Polsce nie jest to zawód, lecz określona funkcja bądź uprawnienie do jej pełnienia, co jest dopuszczalne w świetle dyrektyw systemu ogólnego.
Zgodnie z ustawą 2001 obywatelom państw członkowskich Unii lub państw członkowskich EFTA - stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym - których kwalifikacje zostały uznane, zapewnia się prawo wykonywania w Polsce zawodu regulowanego na takich samych zasadach jak osobom, które kwalifikacje do jego wykonywania uzyskały w RP.
Procedurę uznawania kwalifikacji wszczyna się na wniosek zainteresowanego.
Jeśli program kształcenia i szkolenia w państwie wnioskodawcy różni się znacząco od wymaganego u nas, to minister sprawiedliwości może uzależnić decyzję o uznaniu kwalifikacji syndyka od odbycia stażu adaptacyjnego albo przystąpienia do testu umiejętności, jeżeli wiedza nabyta przez wnioskodawcę podczas zdobywania doświadczenia zawodowego nie pozwoliła na zrównoważenie różnic programowych kształcenia i szkolenia.
O wyborze stażu albo testu decyduje wnioskodawca. Początkowo była to kompetencja właściwego organu, ale od wejścia w życie rozporządzenia ministra edukacji narodowej i sportu z 21 kwietnia 2004 r. w sprawie zawodu regulowanego, w którego przypadku wyłączone jest uprawnienie do wyboru stażu adaptacyjnego albo testu umiejętności ( DzU nr 87, poz. 820), decyzja należy do zainteresowanego, z wyjątkiem zawodu doradcy podatkowego.
Warunki, sposób odbywania stażu adaptacyjnego oraz przeprowadzenia testu umiejętności dla syndyków reguluje rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 1 kwietnia 2005 r. ( DzU nr 68, poz. 605). Organem przeprowadzającym postępowanie kwalifikacyjne jest tenwłaśnie minister. Postępowanie kończy się wydaniem decyzji o uznaniu kwalifikacji.
Nie ma żadnej dyskryminacji
Poza merytorycznymi projekt przewiduje również inne wymogi, takie jak niekaralność, odpowiedni stan zdrowia, ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Będą one uwzględniane w toku procedury uznawania kwalifikacji, na co pozwala ustawa 2001.
Zgodnie z tą ustawą, jeżeli przepisy regulacyjne lub odrębne uzależniają wykonywanie zawodu regulowanego od spełnienia wymogu niekaralności wnioskodawcy lub jego postawy etycznej albo przewidują możliwość zakazu wykonywania zawodu, zawieszenia prawa jego wykonywania lub skreślenia z listy osób uprawnionych do wykonywania zawodu na podstawie orzeczenia sądu lub w wyniku postępowania dyscyplinarnego, właściwy organ ustala spełnienie tych przesłanek na podstawie dokumentów wystawionych przez państwo wnioskodawcy. Jeżeli zaś tego rodzaju dokumentów w nim się nie wydaje, dowodem jest oświadczenie wnioskodawcy złożone w formie i trybie określonym w przepisach tego państwa.
Podobna procedura odnosi się do wymogu odpowiedniego stanu zdrowia.
Jeśli zaś chodzi o ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, obowiązek ten będzie uważany za spełniony, jeżeli zainteresowany przedstawi dowód zawarcia takiej umowy.
Dowodem w postępowaniu o uznanie kwalifikacji są dokumenty wystawione przez upoważnioną instytucję państwa wnioskodawcy lub innego państwa członkowskiego Unii, w której wykonywał on ostatnio dany zawód. Właściwy organ może żądać, aby dokumenty te były wystawione nie później niż trzy miesiące przed ich złożeniem.
Jak więc widać, nie ma podstaw do obaw, że przepisy prawa upadłościowego i naprawczego w kontekście projektu ustawy o licencji syndyka tworzą bariery uniemożliwiające wyznaczanie przez sąd obywateli państw członkowskich Unii do pełnienia obowiązków syndyka. To samo odnosi się do wątpliwości dotyczących osób prawnych.
Anna Gnys, doktorantka PAN, RZECZPOSPOLITA, 30.10.2006.
|
|